piątek, 30 stycznia 2015

Madar 7 - mojej koleżance go polecę

Pracuję w firmie, w której jedynym słusznym oprogramowaniem *) do jej prowadzenia jest ... Madar 7. Używamy jej w wersji stacjonarnej i online jednocześnie.
Pewnie jak większość osób w takiej sytuacji - tak dobrze znam ten system, że gdybym bez ograniczeń, z własnej woli miała wybrać program dla siebie - też bym go wybrała. Jak również poleciłaby go swojej koleżance. Dlaczego? Są dwa główne powody:
1) Pomogłabym we wdrożeniu tak, by system faktycznie wspierał codzienną pracę.
2) Nie przewróciłoby to jej cenowo ... bo system jako taki jest niedrogi (szczególnie wersja chmurowa) ... a moje usługi byłyby darmowe ;)



Dlaczego uważam, że jej robię przysługę wcale nie niedźwiedzią?
Przeglądałam niedawno programu konkurencji. Myślę, że funkcjonalnie systemy są do siebie bardzo podobne - szczególnie dla przedsiębiorstw - powiedzmy średniej wielkości. We wszystkich napotkamy "pakiet korzyści" jakie przynosi wdrożenie tego właśnie systemu.

Gdybyśmy zrobili sobie listę to przy większości funkcji, których wymagamy, postawilibyśmy "haczyk" że są (również przy systemie Madar 7) ... Myślę, że w kolejnym kroku ustalilibyśmy cenę ... która z doświadczenia wiem - niekoniecznie jest prostą ceną cennikową. Na którymś etapie popytalibyśmy jeszcze znajomych - prowadzących podobne firmy, ale i "z branży IT". I takie analizy przedstawiłabym innym decyzyjnym osobom.
I .... no właśnie.

Ja dodałabym do tego rankingu jeszcze jedno kryterium:
Które elementy systemu mogę obsługiwać on-line
Dlaczego uważam, że to ważne?

A właśnie z tego powodu, który jest pokazany na rysunku. Moja firma to prawdopodobnie kilka / kilkanaście osób które ze sobą współpracują. W obecnych czasach te osoby niekoniecznie przebywają na tym samym miejscu - chociażby ja - potencjalny szef ;).
Z doświadczenia wiem, że dane są aktualne w systemach informatycznych, tylko wtedy, jeśli na bieżąco się z nich korzysta i modyfikuje - jak dane teleadresowe kontrahentów, zadłużenie, sprzedaż w miesiącu, dane finansowo - księgowe czy wykorzystany urlop w tym roku.
Nie ma obecnie przeszkód technicznych, by pracować przez internet
Problem najwyżej mogę mieć, gdy wybiorę niedostosowane do tego narzędzie pracy. Ja wiem, że  Madar 7 w chmurze na pewno do takiej pracy jest dostosowany.

Ostatnio rozmawiałam z grupą właścicieli biur rachunkowych, którzy od lat pracują na wybranym wcześniej systemie. Nie namawiałam ich na "porzucenie" starego i przejście na nowy system. Ale na wykonanie próby na wybranych klientach i owszem.
Bo mogą uzyskać coś, czego do tej pory nie mieli - wspólną pracę na jednym systemie z klientem. Tym bardziej, że wystarczy na początku założyć konto w naszej "chmurze" ...


*) Oczywiście  nie jest to jedyne oprogramowanie stosowane w naszej firmie. Używamy ich całkiem sporo:
Mantis - system zgłaszania błędów
Thunderbird - klient pocztowe
LibreOffice - wszytsko to, co wymaga proste pismo czy tabelka
TeXnicCemter - pisanie instrukcji w Tex-u
DoubleCommander
Gimp
 itp ...